Ograniczenia linii 52.

Marteen

Mnie to też zdziwiło

Arteks

Andrev

Marteen

Pewnie ZTZ i MZK tak szybko się nie połączą, no chyba że Rybnik zmusi całe MZK do wprowadzenia e-kart Laughing

qpson

Witam. Dziś doszły mnie słuchy od jednego z mieszkańców Ligoty, że 52, która dojeżdża na przystanek Ligocka Kuźnia o godz. 6.03 (start z Bajerówki o 5.45) była dziś na trasie (02.07). Jutro koniecznie to sprawdzę, dam znać na forum;] Pozdrawiam;]

mieszko966

Ja myślę, że obcinanie kursów na 52 to nie tyle działanie na zmniejszenie strat, które ona generuje, co raczej chęć sterroryzowania władz Żor: albo zaczniecie płacić, albo z linii nici. A Rybnikowi ta linia rzeczywiście nie jest zbytnio potrzebna, więc może on dyktować warunki.

Tak czy inaczej, jakoś mało prawdopodobne, żeby ta linia kosztowała aż 100 tys. zł miesięcznie, skoro ma dosyć dobrą frekwencję. A nawet jeśli, to pewnie dałoby się zmniejszyć te koszta, chociażby poprzez wprowadzenie II strefy albo ograniczenie wielkości wykorzystywanego na niej taboru (szczególnie w weekendy).

Konri

ztz rybnik

W rozkładzie "52" był jeden debilizm, od 4:40 do 7:15 linia ta od rana w dni robocze wykonywała 9 kursów(!!!), liczbę tych kursów można było zmniejszyć spokojnie do 5(a w co drugi mógł by jechać tabor typu "C"- PPKS posiada takie niskowejściowe pojazdy)... Confused

Sammy

ztz rybnik

ztz rybnik

Dokładają tyle co Żory

Roczne straty na linii 52 wynoszą tyle, ile roczny budżet na komunikację w Żorach.
Wszystko wskazuje na to, że po godzinie siedemnastej nie będziemy mogli dojechać żadnym autobusem do Żor. Stamtąd do Rybnika, ostatnie połączenie wyznaczono na godzinę osiemnastą.
Tak radykalne cięcia w rozkładzie jazdy linii 52 to wynik sporu, jaki toczy się między władzami Rybnika i Żor. Samorządowcy walczą o oszczędności a jak zwykle cierpią pasażerowie.
– Jestem ciekaw, czy nasze władze korzystają czasem z komunikacji miejskiej. Mieszkam w Żorach, ale pracuję pod Rybnikiem. Zmianę kończę po godzinie 21.00 i wracałem sobie tą linią koło godziny 22.00. Teraz ostatnie połączenie mam po południu. Muszę jeździć samochodem, a to wychodzi drożej – mówi Marian Kania, jeden z niezadowolonych mieszkańców.

Cierpią pasażerowie
Wojewoda śląski zakwestionował uchwałę żorskiej rady miasta, która dotyczyła porozumienia między Rybnikiem a Żorami w sprawie transportu.
Żory są członkiem Międzygminnego Związku Komunikacyjnego i to właśnie MZK powinno podpisać to porozumienie. Na dzień dzisiejszy to właśnie miasto Rybnik ponosi całkowite koszty transportu poza swoimi granicami administracyjnymi. Tak dalej być nie może – mówi prezydent Adam Fudali. Prezydent zgłosił całą sprawę do władz subregionu zachodniego, by w przyszłości żadna gmina nie borykała się z tego typu problemami. – Mamy wielkie ambicje, chcemy tworzyć aglomerację. Ludzie mieszkający na terenie subregionu nie mogą być karani za to, że samorządowcy nie mogą się dogadać – dodaje prezydent.

Mówią dość
Władze Rybnika nie mają zamiaru dalej organizować transportu dla całego subregionu. Roczny wydatek miasta z tego tytułu to aż 13 milionów złotych. Dla porównania Żory wydają tylko milion złotych. Miesięcznie straty które pokrywa Rybnik na linii 52 to aż 100 tysięcy złotych. Z prostego rachunku wynika, że roczne straty na tej linii to roczny budżet Żor na komunikację. Nic dziwnego, że prezydent mówi dość.

Będzie dobrze
Cięcia w rozkładzie to również ograniczanie kursów w okresie wakacji. Władze Rybnika są optymistami i wierzą, że uda się całą sprawę wyjaśnić do końca wakacji.
– Na razie musimy ukrócić nieprawidłowości, które ciągną się od 1995 roku. Nie możemy tak naprawdę nieprawnie jeździć na terenie Żor. Ktoś mógłby nas spytać, co robi tam nasz autobus. Tak dalej być nie może. Rozmawiałem z prezydentem Żor i szefem MZK. Na pewno zawrzemy jakieś porozumienie. Teraz ciężar transportu będą musieli wziąć na siebie prywatni przewoźnicy. Oni i tak wozili sporo osób na tej trasie przyjeżdżając kilka minut przed autobusem – mówi Adam Fudali.

Źródło:[link widoczny dla zalogowanych]

Konri

Wcale się nie dziwię prezydentowi... po co ma dokładać do 52 pff... a między budzetem jest różnica 12 mln Shocked

to te.ż troche MZK przegięło w sprawie 52 ;/

Marteen

Chciałbym ten budżet widzieć na własne oczy...
Skoro my wydajemy tyle pieniędzy to ciekawe ile wydają np. Gliwice? Kiedyś wysiadłem z autobusu na Os.Kopernika, szukałem czegoś w plecaku na przystanku, to przez ten cały czas (niecałe 5 minut) zdążyły podjechać jeszcze 4 busy i to przegubowe z małą ilością pasażerów. Tramwaje które kursują co ok. 7 minut zawsze łapią niezłe napełnienie ale jak obserwowałem ostatnio ludzi to na 5 osób wsiadających może jedna kasowała bilet, a średnia wieku to tak z 50 lat (żart) Wink

och nie uwierzę że wszyscy ci ludzie mieli jakieś bilety miesięczne. To ja jestem ciekawy jak w Gliwicach opłaca się utrzymywać komunikacje miejską (wiadomo, sto razy więcej linii i kursów jak u nas Razz

nie wszystkie linie są mocno obciążone) [to tak nieco z przymrużeniem oka Wink

]

Andrev

mieszko966

To jest właśnie w Gliwicach fajne, że nie oszczędza się tutaj na komunikacji. Z tych autobusów, które jeżdżą, część pewnie dałoby się spokojnie wyrzucić z rozkładu, a pasażerów rozłożyć po innych kursach. Przyniosłoby to pewnie oszczędności dla budżetu, ale dla pasażerów byłoby utrapieniem. Raz, że mniej kursów, a dwa, że straciłaby się gdzieś ich regularność, a regularność to jest coś, co mi się bardzo podoba w komunikacji w Gliwicach.

Gliwice to jedno z nielicznych miast (które znam), gdzie rozkładu w dużej mierze można się nauczyć na pamięć (przynajmniej dla jednego konkretnego osiedla), bo prawie zawsze rozpisuje się go według jakiegoś schematu. W Rybniku tego właśnie nie ma (przynajmniej na większości linii), co niestety bardzo utrudnia korzystanie z usług ZTZ. A o MZK to już w ogóle nawet nie wspominam, bo tam chaos jest już przeogromny.

PS. A co do konkretnych liczb, to w gliwickim budżecie na 2007 rok zapisana jest kwota 13 422 830 zł opłaty na rzecz KZK GOP za organizację komunikacji w mieście oraz dodatkowo 5 mln zł dotacji dla PKMu na zakup nowych autobusów (w tym roku ma to być 15 niskopodłogowych "osiemnastek"). W najbliższym czasie sumka dopłat do KZK GOPu powinna się zmniejszyć, bo wejdzie w życie nowy tryb finansowania komunikacji i Gliwice nie będą musiały już dopłacać do pustych przejazdów w Siewierzu czy Sławkowie.

Marteen

ztz rybnik

Konri

Arteks

ztz rybnik