PKP - wątek ogólny.

arczix

Najlepiej na Racibórz - Katowice i tam jest też dużo skąłdów bohunowych i wszystko najlepsze jeździ Smile

Nie wypowiadam się... Jak moga puścić nam te jednostki, jeśli nie chcieli do nas puścić nawet zmodernizowanych kibli o numerach od 2000 w zwyż ? ;/

A najlepiej to puścić 4 pary kibli do Wodzisłąwia a za rok zamknąć tę linie.... i teraz nie gadajcie że znów mówie o moim mieście, ale takie coś jest według mnie głupie... Na Racibórz... Czego wam tam jeszce brakuje, macie pośpiecha, wagonownie, skłądy na bohunach, i mocne szlakowe Smile

Andrev

wojtek ztz

A tak nawiązując do tych nowych lokomotyw o których napisał Prezes Razz

Jak dziś podaje portal [link widoczny dla zalogowanych] przetarg już został rozstrzygnięty i wygrał niemiecki Simens.

PKP Intercity kupuje lokomotywy (Siemensa)
Przewoźnik kolejowy wożący pasażerów pomiędzy największymi miastami rozstrzygnął przetarg na zakup 10 nowych lokomotyw. Dostarczy je za 44 mln euro (prawie 150 mln zł) niemiecki Siemens.
Pierwsze lokomotywy mają wyjechać na polskie tory za dwa lata. Do końca 2008 r. pojawi się na nich lokomotywa testowa. PKP Intercity zapłaci za nowy sprzęt pieniędzmi uzyskanymi jeszcze w 2006 r. z kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Obecnie spółka większość lokomotyw pożycza od PKP Cargo - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Nowe lokomotywy to drugi duży przetarg rozstrzygnięty przez PKP Intercity w tym roku. Wcześniej zdecydowano, że 17 nowych wagonów za ponad 100 mln zł dostarczy poznańska Fabryka Pojazdów Szynowych. W ciągu kolejnych kilku miesięcy Intercity zamierza rozpisać przetarg na zakup 20 składów zespolonych (pociąg np. typu Pendolino).

No no...PKP pomalutku idzie do góry Smile

Choć Intercity jako spółka mają swoje zyski - bilety tanie nie są a klienteli mają. Co jak co ale mogli by co posłać do ROWu...

Andrev

Czyli na polskie tory wyjadą najprawdopodobniej Taurusy? Jeśli tak to jestem niezmiernie szczęśliwy, są to świetne lokomotywy, jedna z najlepszych konstrukcji na europejskich torach.

[link widoczny dla zalogowanych]

ziupo

Można oszacować po cenie, tylko zastanawiam się czy przy takich przyspieszeniach i prędkościach nie trzeba by wymienić foteli lotniczych na kubełkowe? Razz

Aha a co do nowych stacji/przystanków w Tychach to chodziło mi oto, że nie ma sens, żeby zwykłe pociągi zatrzymywały się co kilka minut, bo to tak jakbyśmy zrobili w Rybniku przystanki Rybnik Nowiny, Rybnik Boguszowice czy Rybnik Kamień, przecież to imho nie ma sensu, od tego mają MZK Smile

Andrev

ziupo

E nie nie, ja mówiłem o Pendolino.
To tylko takie moje gdybanie a tymczasem faktycznie mogliby coś lepszego puścić na Racibórz skoro zwolni się część składu z K-e - Tychy.

valeo

W/g inf. Dziennika Zachodniego bilet srk<autobus-trolejbus-pociag> pomiedzy Tychami a Katowicami ma kosztowac 3 zł<promocja > miesieczny 95zł po okresie promocji odp.3,20 i 105 zł. Czyli szybka kolej ktora ma ruszyc 1 wrzesnia moze przyniesc kozysci. Zastanawiajace jest gdzie zostana uwalone przez to połaczenia moze w pow. cieszynskim na lini B.B.Gł.-Cieszyn lub Czechowice Dz-Zebrzydowice bo i po co utrzymywac takie linie.Szczegolnie ta druga linia traktowana jest tak aby jak majmniej ludzi kozystało z niej likwidujac dogodne pol. na Katowice czy Bielsko<poł. w Czech.Dz.> do zakł. pracy jak i na uczelnie

wojtek ztz

Czy w ostatnim czasie były prowadzone jakieś roboty na torach ER - Rudy Question

Bo jadąc na rowerze w stronę Rud i przejeżdżając przez ostatni przejazd kolei normalnotorowych pod jednym z torów z 5 - 6 podkładów jest wyraźnie innych, nowszych.
A co do tamtego szlaku to można by rzec: nie tylko kierowcy mają ułańską fantazję, ale maszyniści również:
siedzę se na Stodołach, słyszę że coś głośnego jedzie ( myślałem że TIR Rudzką), ale patrzę niebieska lokomotywa CTL Rail, strzała normalnie Very Happy

którą nie dość że było słychać, ale i czuć ( Exclamation

) i to jeden km dalej i to przez wodę. No ale tam mają ładne proste do prędkości Smile

EP07-135

Co do szlaku E.R - Rudy - Kotlarnia jest on obsługiwany przez Kopalnię Piasku Kotlarnia. Co do robót, to pewnie były bo jeden tor był przez 2 lata zamknięty...

wojtek ztz

Co do Flirtów i cen o których wspomniał kol. Valeo. Może nie cen bo nie będę się powtarzał, ale czasu.
"SKR ma pokonywać trasę w 25 minut. Dziś za 40-minutową jazdę do Katowic zwykłym autobusem tyszanie płacą 2,90 zł, a pośpiesznym - 4,20 zł."
Warto dodać że bilet jest wspólny na autobus/trolejbus i pociąg. A to oznacza, że wystarczy w dowolnym miejscu w Tychach wsiąść w autobus, przesiąść się na pociąg typu Flirt do Katowic i za wszystko zapłacić jedynie 3 zł.
[link widoczny dla zalogowanych]

EP07-135

Od kilku dni na klientów PKP PR czeka niespodzianka. Pociągi relacji
Katowice - Gdynia, Racibórz - Warszawa - Olsztyn są teraz obsługiwane
wagonami piętrowymi. Nie wszyscy pasażerowie są tym zadowoleni.
Napisał do nas na skrzynkę kontaktową pan Łukasz z Katowic. - Pociąg
"Doker" relacji Katowice - Gdynia (czas przejazdu ponad 11 godzin) od
początku wakacji nie kursuje w składzie tzw. ,,pulmanów". Zamiast nich
Śląski Zakład Przewozów Regionalnych w Katowicach postanowił składać
pociąg z piętrusów. - Informuje nasz czytelnik.
Według pana Łukasza wyremontowane wagony nie zapewniają jednak tyle
komfortu, co popularne pulmany. - Poza tym mają jeszcze jedną wadę - w
każdym momencie jazdy można bez trudu otworzyć drzwi, gdyż
przestarzałe technologicznie konstrukcje nie posiadają blokad -
alarmuje nas pan Łukasz.
Przecież to skandal - mówiła na dworcu w Katowicach jedna z pasażerek.
- Takie pociągi mogą kursować na trasach lokalnych, a nie przez całą
Polskę. Jazda w takich wagonach to koszmar. Wiele okien nie da się
otworzyć, brakuje firanek, a przy temperaturze powyżej 30 st. C. w
środku pociągu panuje ukrop.
- Czy jednak jednak uczciwym ze strony PKP PR jest wysyłanie stałym
pasażerom gorszych wagonów? - pytają niezadowoleni klienci.
Zadzwoniliśmy w tej sprawie od katowickiego oddziału PKP PR, by
dowiedzieć się skąd ten niecodzienny pomysł.
- Wspomniane składy zostały niedawno wyremontowane. Są ciche, schludne
i bardzo wygodne. To posunięcie było również pewnego rodzaju
koniecznością. Prawie 70% wszystkich dzieci, jadących na wakacje
pochodzi ze Śląska. - mówi w rozmowie z MM Silesia Katarzyna Kurzydło,
z-ca dyrektora ds techniczno-eksplotacyjnych PKP PR. - Przewóz dzieci
to dla nas priorytet, a PKP nie posiada wystarczającej ilości składów
typu "pulman". Jeśli ktoś nie będzie zadowolony z komfortu,
spowodowanego ciepłem czy niewygody może zgłosić to do centrali PKP
Przewozy Regionalne. Z mojej strony mogę tylko przeprosić, niemniej
przewóz dzieci do września jest dla nas priorytetem - dodaje Kurzydło.
Przedstawiciele spółki przyznają, że otrzymali klika zgłoszeń
dotyczących tego tematu, jednak kilka razy więcej zgłoszeń miało
wydźwięk pozytywny niż negatywny. - Niektórzy nawet pytają, czy za rok
znowu puścimy "piętrusy" - mówią.
Śląski zakład Przewozów Regionalnych dostał zgodę na obsługę 3
pociągów wagonami typu Bdhpumn. Są to pociągi Doker do Gdyni, Hutnik z
Raciborza do Olsztyna i Soła z Bielska Białej do Łodzi - twierdzi
jeden z dyrektorów Śląskiego Zakładu Przewozu Regionalnych. Wagony do
obsługi pociągu Doker zostały wypożyczone aż z Rzeszowa.

Po pierwsze wagony Bdhpumn mają automatyczne zamykanie drzwi podczas odjazdu pociągu, choć można je otwierać w czasie jazdy
Po drugie Bohuny są nowsze niż pullmany, tyle że są przeznaczone do ruchu lokalnego, a nie dalekobieżnego.
Po trzecie przez 11 godzin mają być wygodne to życzę powodzenia
Po czwarte beton pomału mnie rozśmiesza, puszczają piętrowe składy dla dzieci ...

wojtek ztz

Mnie by osobiście szlak trafił jadąc piętrusem do Wawy. Wolę starym przedziałowcem po 8 osób w w których jest jakoś wygodniej. A ciekawe jaka jest ta frekwencja dzieci z ROW do Wawy Question

Bo z GOPu i dalszych mogą jechać innymi posp na których jest normalnie. Czyli między Raciborzem a mniej więcej Mikołowem dosiada się tyle młodzieży że zwykły skład by nie starczył. Bardzo ciekawe i wątpiące...

wojtek ztz

Może nie ta okolica, nie ROW ale ciekawe Nakło Śląskie. Jako że tam jest wzmożony ruch pociągów zainstalowano nowe rogatki na przejeździe, które są cały czas zamknięte a otwierają się po powiedzeniu magicznego słowa "proszę otworzyć" Very Happy

i to nie jaja Exclamation

400m dalej siedzi pan dróżnik, który widzi i słyszy co się dzieje na przejeździe. Jak powiedział w TVP3 rzadko zdarzają się delikwenci a większość ludzi jest kulturalna Smile

Prawdopodobnie to jedyny tak nowoczesny przejazd w Polsce, ale tego pewien nie jestem

arczix

gajdzik

Prawda jest taka, że w całej Polsce po prostu brakuje wagonów przedziałowych. W sezonie uruchamia się więcej pociągów, a rezerw PR już dawno nie posiada.

arczix

To dlaczego całkiem sprawne przedziałówki leżą w krzakach odstawione. Nawet takie bonanzy?

wojtek ztz

A jaka pewność że sprawne Question

Możne dlatego tam stoją bo już się nie dają do jazdy i transportu pasażerów. Może hamulce Question

Może podłoga Question

Jest wiele możliwości... To już wszystko stare, a PKP biedne... A że sami zrobili ok. 100 nowych połączeń gdzie trzeba puścić więcej wagonów no to niech inni się pomęczą w piętrusach... Byle "reklama" że jeżdżą przedziałowce na tych połączeniach - reklama dźwignią handlu. A ludzie ponarzekać ponarzekają a i tak pojadą np. Hutnikiem. Co mają zrobić Question

A do wakacyjnych pociągów trza jakoś ludzi ściągać żeby pozostawiali auta albo podróż autobusem no to cóż...

Marteen

no tak priorytetem PKP jest przewóz dzieci... cudownie. jak w zeszłym roku jechałem Podhalaninem do Poznania to sie te 5 godzin przestałem podobnie jak inni ludzie, w przejściach stało bardzo dużo osób, w przedziałach miejsca wszystkie pozajmowane... a to dlatego że dwa albo trzy wagony jechały kolonijne i oczywiście zamiast podstawić wagony (jak to kiedyś było), tak teraz to olewają. w tych wagonach były wolne miejsca a nawet przedziały, ale oczywiście wagon zarezerwowany dla kolonii. oto polski komfort podróży nocnym pociągiem.

wojtek ztz

No i gdy PR PKP nic nie zrobi (a na to się nie zapowiada bo kilka nowych Flirtów w ogóle nie ratują sytuacji dalekobieżnych - inne "rozdziały") no to będzie jeszcze gorzej... Wagony się będą sypały coraz bardziej, coraz więcej będzie odstawianych a remonty i odnowy za kasę z UE to tylko chwilowe rozwiązanie. Zamawiać raczej nic nie zamówią - no PKP IC 10 nowych wagonów, ale my z nimi do czynienia nie będziemy mieli-może najbliżej w Gliwicach, Katowicach... Czarne chmury wiszą nad PKP... Czy jest możliwość żeby ktoś to sprywatyzował? Razz