| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
oolek15
MIŁOŚNIK
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
 Wysłany: Śro 21:33, 07 Sty 2009
PRZENIESIONY
Śro 21:50, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na "Uwagę" biorę często poprawkę, ale dzisiejsze reportaże o złodziejach w pociągach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Andrev
Administrator
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
| Wysłany: Śro 21:57, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| oolek15 napisał: | Ja na "Uwagę" biorę często poprawkę, ale dzisiejsze reportaże o złodziejach w pociągach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
Właśnie chciałem to tutaj wrzucić, uprzedziłeś mnie 
A tak na poważnie, to straszne co pokazała "Uwaga". Po prostu ręce opadają, na skalę tego zjawiska. Co więcej, mimo że złodzieje zostaną złapani na gorącym uczynku, nie można im nic udowodnić i z posterunku w tym przypadku w Zebrzydowicach zostali zwolnieni po 48 godzinach. Co więcej, szajki to cały czas ci sami ludzie, którzy "pracują" na tych na tych samych pociągach już długi czas. A drużyny konduktorskie? Nie dość że nic nie robią to jeszcze współpracują ze złodziejami i dają im namiary na osoby posiadają rzeczy które można skraść... Pociągiem to chyba tylko z ochroną jeździć, a i to nawet pomóc nie może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
wojtek ztz
MIŁOŚNIK
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 1207
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik-Niedobczyce
|
| Wysłany: Śro 21:58, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak jesteśmy przy kradzieżach: kiedyś mój sąsiad jechał nocnym. Poszedł do toalety, wrócił. Wszystko dobrze. Pamięta że wypił wodę i obudzony został na Śląsku przez pracownika PKP. Z tą że różnicą że bez komórki, marynarki (w niej portfel i wszystkie dokumenty) i laptopa. Dochodzenie policyjne wykazało, że do wody dosypano środek usypiający, ale sprawców oczywiście nie znaleziono. Jak widać PKPowi złodzieje, mają też wyszukane sposoby...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
oolek15
MIŁOŚNIK
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
| Wysłany: Śro 22:06, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| wojtek ztz napisał: | | ale sprawców oczywiście nie znaleziono. |
Nawet gdyby znaleziono to by nie posiedzieli za długo... Za słabe kary za przestępstwa są... Poza tym często jest tak: policja łapie, a sąd lub prokuratura wypuszcza...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oolek15 dnia Śro 22:08, 07 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ziupo
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
|
| Wysłany: Śro 23:47, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądając ten program przypomniałem sobie o legendarnym "Sczeciniaku".
Niestety od tego czasu nic się nie zmieniło. Jest 1 pewny sposób - klucz do zamykania przedziałów. Bardzo użyteczny i uniwersalny na kolei.
A w razie czego ktoś może zapukać do przedziału jeśli będzie chciał wejść.
Mój tata zawsze się zamyka kiedy jedzie w dłuższą [czasowo] trasę, a zwłaszcza w nocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
spin
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Bełk/Orzesze Jaśkowice/Gliwice
|
| Wysłany: Czw 0:54, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| wojtek ztz napisał: | | Dochodzenie policyjne wykazało, że do wody dosypano środek usypiający, ale sprawców oczywiście nie znaleziono. Jak widać PKPowi złodzieje, mają też wyszukane sposoby... |
Ja słyszałem kilka razy że powszechnieszy jest proceder wpuszczania czegoś usypiającego do przedziałów.
Film wspaniale pokazuje że Polska jest krajem dla złodziei "gdyby Pani go złapała za rękę" :[. Ze złomem jest podobnie.
> Jest 1 pewny sposób - klucz do zamykania przedziałów. Bardzo użyteczny i >uniwersalny na kolei.
chyba nie masz na myśli kwadratu? To można bez problemu przekręcić zwykłymi cęgami a nawet śrubokrętem czy nożem jeśli jest nacięcie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez spin dnia Czw 0:58, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
semaforek
Administrator
Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Wodzisław Śląski
|
| Wysłany: Czw 0:58, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
| ziupo napisał: | | Niestety od tego czasu nic się nie zmieniło. Jest 1 pewny sposób - klucz do zamykania przedziałów. |
Złodzieje też mają kwadrat i mogą sobie od zewnątrz przedział otworzyć. Jedyną skuteczną metodą jest łańcuch bądź zapięcie rowerowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ziupo
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/6
|
| Wysłany: Czw 12:25, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, wygląda jak klucz do starych zegarów
Zresztą Wy wiecie jakie zamki są najczęście stosowane na kolei, ja nie, ale tata pracował an kolei więc wie.
Pewnie zdaje sobie z tego sprawę, ale ja kan razie nikt nas nie okradł w pociągu :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Sebastianeczekk
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
| Wysłany: Czw 14:59, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Widziałem ten reportaż - masakra normalnie! Ciepło/zimno... - żeby PKP pomagało złodziejom to już jest szczyt!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Krzysiek
Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Rybnik
|
| Wysłany: Czw 17:45, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Takie mamy wspaniałe prawo :/ rozbawiła mnie końcówka drugiego reportażu - fragment kiedy Pani redaktor rozmawia z policjantką - i tekst "gdyby Pani złapała go za rękę..." - otóż tak sie składa ze jakieś 5 lat temu podczas wyprawy na paradę do Wolsztyna podrózowałem w przedziale zapełnionym moimi znajomymi - wiadomo - długa podróz - zdrzemnelismy sie troche - no i w biały dzień kolo sobie wchodzi i zaczyna nam trzepać kieszenie - kolega który siedział przy drzwiach złapał go za ręke gdy zaczął grzebac w jego koszuli - i wtedy w mgnieniu oka pojawiło sie w przedziale dwóch innych typków - oboje z kosami w rękach... zostalismy bez słowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
