Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dominiqus
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z perły polskich uzdrowisk
|
Wysłany: Śro 22:40, 21 Lut 2007 Temat postu: kolej na emeryturze |
|
|
PKP starzeją się w zastraszającym tempie. Za kilka lat na emeryturę odejdzie większość kolejarzy.
Dziesięć lat temu na kolei pracowało 226 tys. osób. Obecnie ponad 100 tys. mniej. Operacja odchudzania PKP według metody tzw. odejść naturalnych zakończyła się pomyślnie, niemniej skutki uboczne kuracji mogą być dla firmy fatalne — kolej dramatycznie się postarzała.
— Kiedy zaczynałem pracę w latach 60., średnia wieku wynosiła 30 lat, dzisiaj około 50 — mówi Wojciech Rybak, dyrektor biura realizacji inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe.
Młodość w zaniku
Wśród 126-tysięcznej załogi grupy PKP zaledwie 17 tys. osób ma mniej niż 35 lat, 25-latków jest tylko tysiąc, natomiast aż 56 tys. stanowią pracownicy z grupy wiekowej 46-55 lat. Dane te pochodzą z końca 2005 r., ale w ciągu roku sytuacja jeśli się zmieniła, to tylko na gorsze. PKP posuwają się w latach z każdym rokiem. Dla przykładu: w PKP PLK w 2004 r. pracowało 19 proc. osób w wieku do 35 lat. Rok później odsetek dwudziesto- i trzydziestolatków zmniejszył się do 16 proc. Pracowników z dłuższą metryką — 46-55 lat — było już o 4 proc. więcej: 39 proc. na koniec 2005 r.
Mimo wszystko w porównaniu z innymi spółkami w PLK i tak pracuje młodzież. W PKP, spółce matce całej grupy, 20- i 35-latków można ze świecą szukać. W liczącej 3 tys. osób załodze stanowią ledwie 8,1 proc. zatrudnionych.
Braki kadrowe
PKP to mała spółka. Natomiast w takich jak PKP Cargo pracuje aż 45 tys. osób. W tym grubo ponad połowa niedługo pójdzie na emeryturę. Aż 20 proc. załogi ma pond 50 lat. Co trzeci pracownik skończył 46 lat lub dobija pięćdziesiątki. 20- i 30-latkowie stanowią w Cargo tylko 9,4 proc. załogi.
— Firma zaczyna odczuwać skutki odchodzenia wykwalifikowanych pracowników do konkurencji, notuje wysoką średnią wieku pracowników na kluczowych stanowiskach, boryka się z problemem braku takich podstawowych kompetencji, jak np. obsługa komputera czy znajomość języków obcych — mówi Zenon Kozendra, członek zarządu ds. pracowniczych i administracyjnych PKP Cargo.
— Braki kadrowe są ogromne. Brakuje pracowników technicznych, do pracy „na linii”, jak również specjalistów od przygotowywania i rozliczania wielkich projektów finansowanych z funduszy UE — dodaje Agnieszka Safuta-Pawlak, wiceprezes PKP PLK ds. realizacji inwestycji.
Moralna starość
Skutki zahamowania naturalnego procesu wymiany pokoleń będzie teraz bardzo trudno odwrócić. Z kilku powodów.
— Szkolnictwo specjalistyczne na poziomie średnim nie istnieje. Technika kolejowe zostały wycięte. Na rynku po prostu nie ma nowych specjalistów — mówi prof. Stanisław Miecznikowski z katedry rynku transportowego Uniwersytetu Gdańskiego.
Co ze szkolnictwem wyższym? Do PKP, owszem, pukają absolwenci wyższych uczelni, ale po kilku wypłatach składają wymówienie. Kolej po prostu kiepsko płaci. Nowi pracownicy dostają na początek do ręki tysiąc złotych, a bywa, że mniej. Średnia pensja w PKP to niewiele ponad 2 tys. zł brutto.
I last but not least — młodzież nie garnie się do pracy, bo PKP mają kiepski wizerunek.
— Kolej postarzała się moralnie. Kiedyś nosić mundur kolejarza to był zaszczyt. Dzisiaj praca w PKP absolutnie nie jest sexy dla młodych osób. To nawet nie do końca jest kwestia pieniędzy. Nikt nie chce pracować u kogoś, kto ma opinię firmy niesolidnej, przestarzałej i ociężałej. Ten wizerunek trzeba zmienić. PKP muszą zaprezentować się jako nowoczesny przewoźnik, taki jakim są koleje niemieckie czy francuskie — mówi Jakub Majewski z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.
W PKP coraz głośniej mówi się o konieczności przywrócenia równowagi wiekowej. Kilka dni temu PKP Cargo podpisały umowę z zewnętrzną firmą doradczą, by wspólnie wypracować strategię HR w firmie. Spółka ma pełną świadomość, że łatwo nie będzie. „Opracowanie strategii zarządzania personelem jest ogromnym wyzwaniem w firmie, w której administracyjna rola działu kadr utrwalała się przez dziesięciolecia” — czytamy w komunikacie firmy Hewitt Associates, która podpisała umowę z PKP Cargo.
Źródło: Puls Biznesu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
dominiqus
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z perły polskich uzdrowisk
|
Wysłany: Śro 22:43, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wreszcie ktoś to dostrzegł, że nie konkurencja, i nie brak inwestycji, mogą wykoleić polską kolej...
Dziś, żeby nie iść do pracy wtedy, kiedy ma się planowo wolne, trzeba wyłączać telefon, a traktowane niczym zbrodnia, jeszcze nie tak dawno, nadgodziny to norma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EP07-135
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 23:04, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
dominiqus napisał: | mogą wykoleić polską kolej... |
Pragnę zwrócić uwagę że polska kolej to nie tylko PKP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gajdzik
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Śro 23:14, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Może wreszcie będą szanse na zatrudnienie się na PKP Mam nadzieję, że nie za 10 czy 20 lat kiedy okaże się, że pociągami nie ma kto jeździć, szlabanów kto podnosić, zwrotnic komu przestawiać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaworos
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ORZESZE
|
Wysłany: Śro 23:28, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam 23 lata i pracuje w PLK od 2005 roku a więc PLK przyjmuje do pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gajdzik
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Śro 23:46, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
A na jakich stanowiskach przyjmują?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jaworos
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: ORZESZE
|
Wysłany: Śro 23:51, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
gajdzik napisał: | A na jakich stanowiskach przyjmują? |
Jako dróżnik przejazdowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrev
Administrator

Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 10:23, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja się nie dziwię, że w PKP mało osób chce pracować. Przecież jak taki młodzian pójdzie pierwszy miesiąc i dosanie wypłatę to odechcieć może się wszystkiego... Jeżeli włodaże PKP ponieśliby pensje (a niedługo będą musieli to zrobić, z powodu braków kadrowych i w celu zachęcenia młodych do pracy na PKP) to jeszcze ktoś by się złapał. Ja bym chętnie pracował na PKP, z racji moich zaintresowań, ale cała rodzina i znajomi mi to odradzają... Wracają jeszcze do PKP, będą one potrzebowały ogromnych pieniędzy i nakładów na pracowników związanych jeszcze z kształceniem. Kursy specjalistyczne kosztują, a w technikach sa tylko chyba dwa kierunki typowo kolejowe. Jeżeli PeKaP nie zrobi nic w tym kierunku, w kierunku szkolenia i podwyższenia płac to wykończy się szybciej niż to się komukolwiek wydaje. A młodzież nadal wyjeżdża na zachód za większymi wynagrodzeniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom
Administrator

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Czw 12:19, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jak PKP ma podnieść pensje, jak nie ma na to kasy? Jeżeli jednak uda im się to zrobić, to wtedy mniej forsy zostanie na zmianę wizerunku, poprawę taboru... Więc choćby kasę dawali, kto będzie chciał pracować w firmie, która jest "niesolidna, przestarzała i ociężała" a na dodatek nie robi nic, żeby było lepiej i w każdej chwili może upaść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dominiqus
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z perły polskich uzdrowisk
|
Wysłany: Czw 13:33, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
O dziwo Cargo i Intercity siedzą na kasie i nie wiedzą jak ją wykorzystać, a ich pracowników werbują prywatni przewoźnicy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amalio
MIŁOŚNIK

Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 1196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/6
|
Wysłany: Czw 14:42, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tom napisał: | Ale jak PKP ma podnieść pensje, jak nie ma na to kasy? Jeżeli jednak uda im się to zrobić, to wtedy mniej forsy zostanie na zmianę wizerunku, poprawę taboru... Więc choćby kasę dawali, kto będzie chciał pracować w firmie, która jest "niesolidna, przestarzała i ociężała" a na dodatek nie robi nic, żeby było lepiej i w każdej chwili może upaść? |
A po co mają inwestowac w wymianę taboru skoro za kilka lat po prostu niebędzie komu prowadzić lokomotyw itd??To już lepiej zeby najpierw ludzi większymi płacami zachęcili do pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrev
Administrator

Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 1585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Czw 16:33, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
dominiqus napisał: | O dziwo Cargo i Intercity siedzą na kasie i nie wiedzą jak ją wykorzystać, a ich pracowników werbują prywatni przewoźnicy... |
Tak, ale prywaciarze werbują właśnie tych młodszych, ale z doświadczeniem, czyli tak w wieku około 30, choć starszych też zatrdniają. Szczerze mówiąc PKP chyba woli mieć ludzi w wieku przedemerytalnym, którzy pracują za marne pieniądze, ale boją się "wybijać" i walczyć o wyższe pensje, bojąc się zwolnienia, a kto później przyjmie do pracy takiego człowieka po 50?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dominiqus
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z perły polskich uzdrowisk
|
Wysłany: Czw 18:06, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Andrev napisał: |
Tak, ale prywaciarze werbują właśnie tych młodszych, ale z doświadczeniem, czyli tak w wieku około 30, choć starszych też zatrdniają. Szczerze mówiąc PKP chyba woli mieć ludzi w wieku przedemerytalnym, którzy pracują za marne pieniądze, ale boją się "wybijać" i walczyć o wyższe pensje, bojąc się zwolnienia, a kto później przyjmie do pracy takiego człowieka po 50? |
Prywatne firmy zatrudniają wszystkich bez względu na wiek, stan zdrowia, czy problemy z prawem. Co prawda firmy te płacą znacznie więcej, ale potem jeździ się po całym kraju (wątpię czy ktoś sprawdza znajomość szlaków wśród tych maszynistów) na egzotycznych lokach, a służba trwa po kilkadziesiąt godzin...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arteks
MIŁOŚNIK

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 23:54, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Andrev napisał: | Ja bym chętnie pracował na PKP, z racji moich zaintresowań, ale cała rodzina i znajomi mi to odradzają... |
Najlepiej robić to co się lubi. Jeśli ciągnie Cię do kolei to w tym przypadku nie słuchaj rodziny. A zobaczysz, że w perspektywie najbliższych kilku lat kolej będzie przeżywać w Polsce renesans tak jak w krajach EU. W takiej Hiszpanii likwidowało się linie kolejowe tak jak w Polsce a teraz nie dość, że buduje się magistrale to jeszcze odbudowywuje się te które zamknięto w latach 80.!!! Pamiętaj o mojej radzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arteks
MIŁOŚNIK

Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 23:57, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
dominiqus napisał: | O dziwo Cargo i Intercity siedzą na kasie i nie wiedzą jak ją wykorzystać, a ich pracowników werbują prywatni przewoźnicy... |
Pamiętajcie koledzy, że w PKP dwie grupy zawodowe zarabiają rewelacyjnie: dyrektorzy i naczelnicy oraz ...maszyniści. Maszynista PKP Cargo jest w stanie wyciągnąć nawet 3000 zł jeśli jeździ np. z pociągami do Petrovic czy Bohumina (dodatkowe stawki za delegacje zagraniczne). 2500-3000 zł to nie są złe zarobki w porównaniu do zarobków np. kierowców autobusów którzy chyba nie wyciągają więcej niż 1600-1800 zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dominiqus
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Z perły polskich uzdrowisk
|
Wysłany: Pią 0:07, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Arteks napisał: | dominiqus napisał: | O dziwo Cargo i Intercity siedzą na kasie i nie wiedzą jak ją wykorzystać, a ich pracowników werbują prywatni przewoźnicy... |
Pamiętajcie koledzy, że w PKP dwie grupy zawodowe zarabiają rewelacyjnie: dyrektorzy i naczelnicy oraz ...maszyniści. Maszynista PKP Cargo jest w stanie wyciągnąć nawet 3000 zł jeśli jeździ np. z pociągami do Petrovic czy Bohumina (dodatkowe stawki za delegacje zagraniczne). 2500-3000 zł to nie są złe zarobki w porównaniu do zarobków np. kierowców autobusów którzy chyba nie wyciągają więcej niż 1600-1800 zł. |
Jest to prawda, ale wynagrodzenie zależy od bardzo wieleu elementów: stażu pracy, przejechanych kilometrów w czasie służby, ewentualnych godzin świątecznych, nadgodzin, tego czy jedzie się z pomocnikiem, albo jako pasażer itd. Nie zapominajmy o tym, że jest to praca wymagająca (z mojego punktu widzenia) nieco większej sprawności psychofizycznej i sporej odporności psychicznej. Wbrew licznym stereotypom, warunki pracy maszynisty różnią się od warunków pracy kierowcy. Pod autobusy rzuca się statystycznie mniej samobójców, niż pod pociąg. Złomiarze, złodzieje węgla i towarów autobusy sobie raczej odpuszczają i nie skaczą po nich w czasie jazdy, ani ich nie zatrzymują blokadami na drogach. Poza tym autobus w gestej mgle nie musi jechać 100km/h czy 160km/h żeby trzymać się rozkładu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dominiqus dnia Pon 23:43, 26 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tom
Administrator

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 13:58, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Wczoraj w Wiadomościach mówili, że kolejarze z Krakowa żądają podwyżek. Chcą 100zł i tu wychodzi to co napisałem wyżej, bo kolej może im dać tylko 50zł. Blokują tory i jeżeli się nie dogadają to strajki mogą ogarnąć cały kraj. A co będzie jeżeli tak się stanie to wolę nie myśleć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
EP07-135
MIŁOŚNIK

Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 17:00, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wczoraj w Wiadomościach mówili, że kolejarze z Krakowa żądają podwyżek. |
Z tego co widziałem w tv to strajkowali pracownicy PLK i PR. Kolejarze w Polsce mają najniższe płace w Europie, jeżeli średni pracownik zarabia 1000 zł miesięcznie, to wystarczy to żeby przez ten miesiąc normalnie a nie extremalnie przeżyć ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
semaforek
Administrator

Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Sob 19:47, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
jaworos napisał: | gajdzik napisał: | A na jakich stanowiskach przyjmują? |
Jako dróżnik przejazdowy |
Na zachętę dodam że dlatego przyjmuje się na dróżników, bo tych najłatwiej wyszkolić. Potem ci ludzie są awansowani najpierw na nastawniczych, a potem dyżurnych ruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gajdzik
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Wodzisław Śląski
|
Wysłany: Pon 23:25, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o przyjęcia na PKP to przyjmuje do pracy PKP PLK Zakład Linii Kolejowych w Gliwicach. Szukają ludzi zarówno do sterowania ruchem (dróżnik, zwrotniczy, nastawniczy) jak i utrzymania linii. Ja zostałem przyjęty 7 maja i obecnie szkolę się na stanowisko nastawniczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|