Informacje n.t. szlaku Rybnik - Katowice.

jaworos · Wysłany: Sob 15:50, 17 Mar 2007 Temat postu:

W tym roku mają robić wiadukt na Paruszowcu oraz szlak z Jaśkowic do Brady a w przyszłym roku z Brady do Ligoty wraz z wiaduktem w Łaziskach Górnych i prędkość docelowa ma być podniesiona z 80km/h na 90 km/h

[link widoczny dla zalogowanych]

Arteks · Wysłany: Nie 0:45, 18 Mar 2007 Temat postu:

Arteks · Wysłany: Nie 12:54, 18 Mar 2007 Temat postu:

Popatrzcie ile przekłamań i niedomówień w jednym krótkim artykule z Rynku Kolejowego Mad

:

Poprawa stanu infrastruktury kolejowej na Śląsku
Są już pierwsze efekty remontów infrastruktury kolejowej na Śląsku. Niedawno oddano do użytku dwunastokilometrowy odcinek torów na trasie Katowice – Rybnik.
Dzięki temu czas jazdy ze stolicy Śląska do Rybnickiego Okręgu Węglowego jest krótszy o pół godziny.

Od kilku lat, w wyniku szkód górniczych i złego stanu torów, pociągi jeździły coraz wolniej. Szczególnie dotyczyło to fragmentu pomiędzy stacjami Leszczyny – Orzesze. „Stan torowiska był tak zły, że pociągi na tym odcinku mogły jechać najwyżej z prędkością 20 km/godz. By zapewnić szybszy przejazd, trzeba było wymienić nie tylko tory, ale ich całą nawierzchnię” – wyjaśnia Włodzimierz Leski, rzecznik prasowy Oddziału Regionalnego PKP PLK w Katowicach.

Na czas remontu odcinek Leszczyny – Orzesze został wyłączony z ruchu pociągów. Przez trzy miesiące na tej trasie pasażerowie byli przewożeni autobusami. Choć komunikacja zastępcza została dobrze zorganizowana, to była czasochłonna dla pasażerów, którzy musieli dwukrotnie się przesiadać. Wydłużyło to czas podróży. „Podróż w obie strony trwała aż 4 godziny” – narzekał Tomasz Fojcik, student Wydziału Prawa Uniwersytetu Śląskiego.

Ale to już historia. Obecnie pociągi na tym odcinku mogą jeździć z prędkością 80 km/h. Oznacza to skrócenie czasu jazdy z Katowic do Rybnika do jednej godziny. Szybciej tą trasą jeżdżą także pociągi towarowe, wywożące ze Śląska węgiel, który następnie Magistralą Węglową jedzie na północ kraju, do polskich portów.

mieszko966 · Wysłany: Nie 17:36, 18 Mar 2007 Temat postu:

A gdzie tu konkretnie te przekłamania i niedomówienia??

Tom · Wysłany: Nie 17:39, 18 Mar 2007 Temat postu:

Wystarczy przeczytać! Co drugie słowo to kłamstwo. Przeczytaj uważnie.

mieszko966 · Wysłany: Nie 17:51, 18 Mar 2007 Temat postu:

Tom · Wysłany: Nie 17:58, 18 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie to napisałeś. To są właśnie NIEDOMÓWIENIA. Przykład:

mieszko966 · Wysłany: Nie 18:03, 18 Mar 2007 Temat postu:

Arteks · Wysłany: Nie 19:04, 18 Mar 2007 Temat postu:

Są czytelnicy bardziej bystrzy i mniej, są odbiorcy bardziej wymagający i tacy którzy w dyletanckim artykule nie widzą nic złego. Mieszko jest kapitalnym przedstawicielem tych drugich. ;P

Niedawno oddano do użytku dwunastokilometrowy (NIE 12 KM TYLKO NIECAŁE 9) odcinek torów na trasie Katowice – Rybnik.
Dzięki temu czas jazdy ze stolicy Śląska do Rybnickiego Okręgu Węglowego jest krótszy o pół godziny. (NA RAZIE O OK. 15 MINUT)

Od kilku lat, w wyniku szkód górniczych i złego stanu torów, pociągi jeździły coraz wolniej. Szczególnie dotyczyło to fragmentu pomiędzy stacjami Leszczyny – Orzesze. „Stan torowiska był tak zły, że pociągi na tym odcinku mogły jechać najwyżej z prędkością 20 km/godz.
(NIE 20 TYLKO 30 KM/H I NIE SZKODY GÓRNICZE TYLKO TOROWISKO KTÓRE NIE BYŁO WYMIENIANE PRZEZ PONAD 25 LAT)

Ale to już historia. Obecnie pociągi na tym odcinku mogą jeździć z prędkością 80 km/h. (NADAL TYLKO NA ODC. JAŚKOWICE-CZERWIONKA NA POZOSTAŁYM PRAWDOPODOBNIE OD 1 IV)

Oznacza to skrócenie czasu jazdy z Katowic do Rybnika do jednej godziny. Szybciej tą trasą jeżdżą także pociągi towarowe, wywożące ze Śląska węgiel, który następnie Magistralą Węglową jedzie na północ kraju, do polskich portów. (NA TYM ODCINKU NIE JEŻDŻĄ POCIĄGI DO PORTÓW BO DO PORTÓW Z ROW SIĘ JEŹDZI NA SUMINĘ-TOSZEK PŁN)

mieszko966 · Wysłany: Nie 22:51, 18 Mar 2007 Temat postu:

spin · Wysłany: Śro 1:03, 21 Mar 2007 Temat postu:

jak już ktoś napisał to kolejne niedomowienie ale nie totalne bzdury jak np tu
[link widoczny dla zalogowanych]
a jak ktoś nie widzi tam niczego dziwnego to zapraszam tu
[link widoczny dla zalogowanych]

>Dzięki temu czas jazdy ze stolicy Śląska do Rybnickiego Okręgu >Węglowego jest krótszy o pół godziny.
heh więc pociągi z rybnika do jaśkowic jadą 5min:]] czas przejazdu ok25min, kiedyś 35/37min

>Stan torowiska był tak zły, że pociągi na tym odcinku mogły jechać >najwyżej z prędkością 20 km/godz
największa bzdura, 30km/h. 20 było w kilku miejscach np most w paruszowcu , tymczasowo przejazd w Bełku do"asfaltowni", tymczasowo przejazd w mikołowie, nie licząc odcinka k.ligota-katowice który nie należy do linii 140

>Na czas remontu odcinek Leszczyny – Orzesze został wyłączony z ruchu >pociągów.
nie cały odcinek np. czerwionka- jaśkowice był używany praktcznie zaraz po ułozeniu szyn, jeszcze tłucznia prawie nie było a pociągi z polho jeździły

>Ale to już historia. Obecnie pociągi na tym odcinku mogą jeździć z
>prędkością 80 km/h.
nie tak dawno było że 90km/h. A dziś jest jeszcze 60km/h na leszczyny-czerwionka
>Oznacza to skrócenie czasu jazdy z Katowic do Rybnika do jednej >godziny.
no powiedzmy pośpiech jedzie godzinę ale inne pociągi 62-70min. Tak by było gdyby nie tor z leszczyn do rybnika

Arteks

Wkrótce na tydzień ma być zamknięty szlak Jaśkowice-Leszczyny. Będą kontrolować stan podtorza i poprawiać system odwodnień który został zrobiony byle jak. Zostało to zakwestionowane przez komisję i TOR-POL musi poprawić. Nie wiem dokładnie w jakich dniach to będzie. Być może zaraz po świętach. Znowu pojawią się autobusiki... A Kormoran być może przez Knurów lub tak jak ostatnio w jedną stronę p. Gliwice.

spin

>Wkrótce na tydzień ma być zamknięty szlak Jaśkowice-Leszczyny
to żart primaaprilisowy? Neutral

jaworos

Tak to jest akurat prawda po 14 kwietnia wracają na jakieś tydzień albo i 2 tygodnie autobusy. Pojawił się już przetarg na remont szlaku Orzesze Jask- Łaziska G. Brada

jaworos

Także pojawił się przetarg na remont szlaku Rybnik- Sumina tor nr 1 czyli coś zaczyna się wreszcie zacząć dziać

semaforek

To miło

, będzie jak dawniej, stówką będziemy tam śmigać.

EP07-135

ztz rybnik

Odprężanie torów

Od przyszłego poniedziałku podróżujących pociągiem do Katowic czekają kolejne utrudnienia.

Horror związany z modernizacją torów na odcinku Leszczyny – Jaśkowice pasażerowie PKP przeżywali na przełomie 2006 i 2007 roku, kiedy to niesolidna firma Torpol kilkakrotnie nie dotrzymywała terminów zakończenia remontu torowiska – [link widoczny dla zalogowanych]

Niestety, na tym modernizacja tego linii Rybnik – Katowice się nie skończy. Od 16 do 25 kwietnia na odcinku Leszczyny – Jaśkowice prowadzony będzie II etap remontu polegający na tzw. odprężaniu torów. - W zeszłym roku zostało tu położone całkowicie nowe torowisko. Po pewnym okresie użytkowania na nowych torach tworzą się naturalne naprężenia. Zanim temperatura powietrza przekroczy 30 stopni Celsjusza trzeba wykonać odprężenie torowiska, bo w lecie mogłoby dojść do jego wyboczenia – wyjaśnia Włodzimierz Leski - rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe, które odpowiadają za remont torów.

II etap prac znów wykonywać będzie wspomniana firma Torpol. Czy PKP PLK nie obawia się nierzetelności wykonawcy? - Tym razem nie powinno być problemu z dotrzymaniem terminów, bo przy odprężaniu nie jest potrzebny zakup żadnych materiałów budowlanych. Po prostu firma ma do wykonania prace czysto techniczne – zapewnia Leski.

Na czas remontu od 16 do 25 kwietnia na odcinku Leszczyny – Jaśkowice pasażerowie przesiadać się będą do autobusów podstawianych przez PKP.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Andrev

To co podaje Urząd Miasta Rybnik, Tygodnik Rybnicki pokazuje w trochę innym świetle.

Tory są źle zrobione

Na trasę z Rybnika do Katowic wraca komunikacja zastępcza, czyli autobusy.

Dokładnie o ósmej rano, szesnastego kwietnia, na torowisko wkroczą robotnicy. Będą poprawiać te same tory, które oddano niedawno do użytku po przedłużającym się remoncie. Powód? Tory uginają się pod jadącymi pociągami. A to zagraża bezpieczeństwu.

- Ciarki mnie przechodzą po plecach, gdy pomyślę, że znów będę musiała się przesiadać do autobusu. Taka podróż to koszmar, szczególnie, że ostatnio zmuszano nas do przesiadek w największe mrozy - mówi Judyta Stok, która codziennie dojeżdża z Rybnika na Uniwersytet Śląski w Katowicach.

Przypomnijmy, ostatnia wielka modernizacja torowiska okazała się jedną wielką klapą. Poznańska firma Torpol, która prowadziła prace, trzykrotnie przekładała termin oddania torów do użytku. Cierpieli zarówno pasażerowie, którzy musieli pokonywać część trasy autobusem, jak i samo PKP, które nie mogło zarabiać na transporcie towarów.

Włodzimierz Leski, rzecznik PKP uspokaja jednak, że powrót robotników na torowisko był brany pod uwagę.
- Między Leszczynami a Orzeszem praktycznie od początku położono tory. Część materiałów budowlanych, na których biegną tory została ubita przez pociągi. To normalny proces. Teraz trzeba rozkręcić szyny i zlikwidować powstałe pęknięcia - tłumaczy rzecznik.

Po tych ostatnich poprawkach prędkość pociągów ma tym razem już na pewno wynieść obiecane 80 km na godzinę. To dwukrotnie szybciej niż pociąg jeździł przed remontem.

Według PKP to wymarzony czas na takie remonty.

- Jak wszyscy wiemy, metal zwiększa swoją objętość pod wpływem ciepła. Tory wydłużają się. Gdy przyjdą upały, nie będziemy mogli nic remontować. Tory po ułożeniu są spawane w całość, więc taka szyna jest w rzeczywistości bardzo długa. Trzeba wszystko na spokojnie wyliczyć i wymierzyć, by działało przez lata - mówi Leski.
Remontem będzie najprawdopodobniej zajmować się znów firma, która zasłynęła z przekładania terminów. Póki co obiecuje, że remont zakończy z początkiem maja.

Sonda: czy remont torów to duże utrudnienie?

Maria Michalska
Pamiętam ten wielki remont torów. Jeździłam wtedy do Warszawy. Jedyny plus, to fakt, że nas dowozili do Katowic busikiem. Jestem po operacji i nie dałabym rady pokonać tych wysokich schodów w Leszczynach. Komunikacja zastępcza była wliczona w cenę biletu. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

Julia Obrębowska
Trochę już czasu minęło od czasów utrudnień na drodze do Katowic. Pierwszy raz słyszę o tym, że tory będą poprawiane. Ktoś widocznie źle wykonał swoją robotę. To duże utrudnienie dla podróżnych. Takie prace powinni wykonywać profesjonaliści.

Dorota Zacna
Remont najbardziej się daje we znaki osobom, które podróżują z dziećmi. Mnie samą na szczęście ta wątpliwa przyjemność ominęła, ale mam znajomych którzy bardzo się skarżyli na przesiadki. Standard wagonów i ceny biletów nie są zbyt korzystne. Do tego takie utrudnienia. Pewnie ludzie będą woleli dojeżdżać PKS-ami.

Źródło: Tygodnik Rybnicki [link widoczny dla zalogowanych]

Andrev

Oficjalny komunikat PKP Przewozy Regionalne w sprawie remontu na odcinku Leszczyny - Orzesze Jaśkowice. [link widoczny dla zalogowanych]