[PKM Jastrzębie] Tabor - wątek ogólny.

semaforek

Ja też widziałem 286 na zajezdni ...była to zajezdnia Kłosoka i Vbus'a w Wodzisławiu. Stał tam razem z drugim Jelczydłem, mają już zaklejone numery taborowe i logo PKM'u.

dominiqus

Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej jest jednym z trzech przewoźników świadczących usługi na rzecz MZK. Dysponuje 72 jednostkami od 7,5 metrowych minibusów, poprzez autobusy 10 metrowe po wozy 12 metrowe, które stanowią trzon taboru. Posiada również cztery autobusy wysokopojemne (przegubowe), jednak te wykorzystywane są
sporadycznie. - Ponad 30 proc. taboru to autobusy niskopodłogowe. Prawie połowa autobusów posiada
silniki spełniające najsurowsze normy ekologiczne Euro 2 i Euro 3, a kilka ostatnio zakupionych odpowiada wymaganiom normy czystości spalin Euro 4. W obecnej chwili możliwości finansowe firmy pozwalają
na wymianę na nowe dwóch autobusów rocznie – wyliczył Grzegorz Juraszczyk, prezes PKM. Dwa lata temu Przedsiębiorstwo zakupiło z Berlina 10 autobusów 8-letnich. Zdaniem prezesa, mają one bardzo dużo plusów: były dobrze utrzymane, sprawne techniczne i bez usterek, ale mają też wady. - Jednym z minusów jest to, że są niesamowicie naszpikowane elektroniką. Ta elektronika w pierwszym roku bardzo nam przeszkadzała, jednak teraz dajemy już sobie radę. Drugi minus, to taki, że więcej palą. W Berlinie ważne było, żeby autobusy miały odpowiednie przyspieszenie, duży zapas mocy, natomiast dla nas istotniejsze jest, aby były oszczędne i tanie w eksploatacji. Oprócz tych dwóch minusów, mogę stwierdzić, że jest to udany zakup – podkreślił prezes Juraszczyk.
Na 72 jednostki cztery autobusy mają sprawną klimatyzację. - Trzeba wiedzieć, że nie kupujemy nowych autobusów z klimatyzacją, bo te są dla nas za drogie. Pojazdy zakupione z Berlina posiadały urządzenia klimatyzacyjne, które udało się uruchomić w czterech autobusach i prawdopodobnie będzie to możliwe jeszcze w dwóch. Zmieniliśmy jednak konstrukcyjnie autobusy i w tym roku wszystkie, w których nie ma klimatyzacji, posiadają odsuwane okna – wyjaśnił prezes. MZK zleca Przedsiębiorstwu ponad 90% zadań komunikacyjnych wykonywanych na terenie gminy Jastrzębie Zdrój, co stanowi około 235 tys. Km miesięcznie i 2 mln 820 tys. km w ciągu roku. Odpowiadając na pytania radnych, dotyczące zagrożeń, jakie stoją przed PKM-em, prezes wskazał głównie na niebezpieczeństwa wynikające ze wzrostu cen i płac. - Z MZK mamy podpisaną 5-letnią umowę, która gwarantuje nam stałe ceny waloryzowane tylko o wskaźnik inflacji, a jak wiemy, nie wszystkie ceny w ciągu roku zmieniają się wyłącznie według tego wskaźnika. Ostatnie wzrosty cen paliwa, ogumienia i produktów ropopochodnych spowodowały, że kondycja finansowa firmy podupadła. Poza tym, występujące w kraju ruchy płacowe przenoszą się także na nasz teren. 60
proc. kosztów Przedsiębiorstwa to właśnie koszty płac – tłumaczył Juraszczyk. Obecnie PKM zatrudnia 230 pracowników, z czego 140 to kierowcy autobusów. Prezes podkreślił, że jak dotąd rynku Jastrzębia i okolic nie dotknęła „plaga” odpływu pracowników. Z problemem takim borykają się natomiast m.in. Gliwice i Katowice, gdzie są ogromne trudności z zatrudnianiem kierowców. Na przykładzie pierwszego z miast można powiedzieć, że odpływ ludzi do firm budujących autostrady jest minimalny, większym problemem są wyjazdy do Anglii i Irlandii. - Nasi ludzie również odchodzą, jednak na ich miejsce są chętni do pracy – zapewnił Grzegorz Juraszczyk. Benedykt Lanuszny, członek zarządu MZK, mówiąc o problemach wskazał na spadek ilości przewożonych osób w okresie wakacyjnym. - Sytuacja taka wynika przede wszystkim z faktu, że 70 proc. pasażerów to młodzież szkolna. Trudności przysparzają nam też roboty drogowe. W sezonie letnim jest sporo objazdów, a to kosztuje. Właściwie na bieżąco ustalamy jak autobusy mają kursować – tłumaczył Benedykt Lanuszny. Pytany o możliwość zmiany trasy linii 123 podkreślił, że w czasie, kiedy na drogach prowadzone są prace remontowe jakiekolwiek zmiany przebiegu linii nie mają sensu. Poinformował też o taryfach, jakie od 1 sierpnia będą obowiązywały w sieci komunikacji miejskiej.

Źródło: Miesiecznik informacyjny miasta Jastrzębie Zdrój „Jastrząb”, Lipiec 2007.

Andrev

Tak, berlinery dobrym zakupem.... Podam tylko kilka wad tych pojazdów:

1. Temperatura w lecie o dużo przewyższa tą na zewnątrz. Nawet montowanie okien rozsuwnych tylko z przodu nie daje zaupełnie nic, szczególnie że większość miejsc siedzących znajduje się z tyłu autobusu. Jeżeli klimatyzacja nie jest jeszcze zdemontowana to i tak albo nie działa, albo kierowca jej nie włącza.

2. Okna od klimatyzacji parują i zalewają się wodą, przez co nic nie widać w środku, przy niektórych oknach. Oprócz tego w niektórych są wyryte strymi narzędziami różne napisy, co też nie poprawia widoczności

3. Głośność, autobusy te są bardzo głośne, szczególnie na zewnątrz, ale żeby nie było to w środku też można to dość mocno odczuć.

4. Siedzenia są niewygodne i niskie, przez co wbijają się do pleców pasażerów. Miejsca pomiędzy siedzeniami także jest niewiele, a z plecakiem, czy torbą siąść się po prostu nie da. Nie mówię już o wyprostowaniu nóg, jest to niemożliwe. Oprócz tego niektóre siedzenia dodatkowo sie wyginają, co jeszcze bardziej zmniejsza powierzchnię na nogi.

To tyle jeśli chodzi o wady i jeżeli nazywają to dobrym zakupem to ja gratuluję pomysłowości.

Amalio

1. Przeciez piszte, ze w czterech dziala
2. Klimatyzacja nie ma nic do tego - po prostu sa nieszczelne
3. Nieprzesadzaj. nie sa takie glosne. Dla porownania wez sobie NL222 i SL223
4. Fakt to moglo by byc lepsze

. Pozdrawiam i mykam juz Wink

Konri

Ale poprostu PKM jak kupuje wozy z klimą to niech już działa a nie że na 8 wozów z klimą tylko lub aż 4 działają ;s mija sie z celem Mad

widać zakup niestety nieudany ;/

Amalio

Konri 10 autobusow. A celem byl zakup malym kosztem dobrych autobusow, a nie klimatyzowanych autobusow.
Jedyne co mnie zdziwilo i zmartwilo to te wyliczenie ze sa w stanie kupic dwa autobusy w ciagu roku.

PS postanowilem wygospodarowac troche czasu i dzis posiedziec na forum Smile

semaforek

Amalio

Andrev

Tom

Konri

PPKS Rybnik zakupił takie a nie inne wozy ponieważ "ich" nie stać na lepsze, tyle mają pozaciąganych kredytów, może gdy spłacą i skasują już Ikarusy i te inne barachło typu karosa to wtedy być może polepszy się trochę tabor PPKS-u Wink

semaforek

Andrev

ztz rybnik

Tom

Ja bym chciał przetargu na 5 nowych autobusów niskopodłogowych 12-metrowych oraz 2 nowych niskich przegubów, najlepiej w Transgórze albo PKsie Wink

ztz rybnik

Andrev

Amalio

Nie 2-3 fabrycznie nowe autobusy to nie jest dobry wyznik, bo za czas jakis zas beda zmuszeni kupic uzywki jak trafi sie "obfity" rocznik. Juz nie mowiac o tym ze wlasnie z powodu takiej kondygji mozemy tylko pomazyc o jakimkolwiek innym przebie niz Ikarus

Konri

Tom