Mieszkańcy Kryr ubiegają się o więcej kursów linii 308.

Andrev

Mieszkańcy (w szczególności grono ucznów) dojeżdżający do Żor zaczęli zbierać podpisy pod petycją o zwiększenie kursów linii 308 w kierunku Żor, bądź wydłużenie kilku wariantów dojeżdżajacych do Suszca, w kierunku Mizerowa. Dodać trzeba, że aby dostać sie autobusem MZK z Mizerowa i Kryr do Żor na godzinę 8, autobus wyjeżdża już o 5:20 z Mizerowa. Głównym postulatem jest autobus którym mogliby dojechać na godzinę 8 bez bardzo długiego czasu czekania przed szkołami, czy zakładami pracy, oraz jednego kursu po godzinie 8. Z Kryr i Mizerowa w kierunku Żor odjeżdżają w tygodniu tylko 3 kursy linii 308, właśnie o 5:20, 15:00, oraz 18:55. Mieszkańcom tamtejszej wsi pozostaje tylko autobus PKS Pszczyna, dużo droższy w stosunku do linii MZK, oraz o wcale nie lepszej częstotliwości, bądź dojazd rowerem, samochodem, czy doście pieszo do Suszca, skąd jeździ więcej autobusów tej linii. Oczywiście w odwrotnym kierunku także są 3 autobusy.

Sam mam kolegę w klasie z Kryr, który do Suszca jedzie rowerem, później natomiast przesiada się na linię 308, gdyż dojechanie autobusem 5:20 na godzinę ósmą w szkole (a na tę godzinę zaczyna większość szkół, czy klas) jest poprostu śmieszne. O ile w lecie, na wiosnę i jesień jest to w miarę możliwe, to zimą niestety nie da się skorzystać z takiego rozwiązania, szczególnie podczas ostrych mrozów i śniegu.

Na wniosek gminy Suszec, może zostanie przedłużonych kilka kursów, jednak jeżeli gmina nie dopłaci, takiego rozwiązania nie będzie. Jak już wcześniej wspomniałem projekt jest dopiero w fazie zbierania podpisów, będę się natomiast przyglądał sprawie i zobaczę jak się rozwinię. Obiecałem, że nagłośnię sprawę, mam nadzieję, że ktoś z MZK czyta te forum i nie będą tworzyli przeszkód aby zorganizować te dwa, czy trzy kursy dodatkowe.

Marteen

mam koleżanke w Kryrach. codziennie dojeżdżała do liceum w Rybniku. Najpierw samochodem z inną koleżanką albo rowerem do stacji a potem pociągiem 40 minut. gdy spowrotem nie zdążyła na pociąg jechała 52 do Żor a potem albo ktoś po nią przyjechał albo 308 do Kryr jeśli zdążyła na ten wariant, a jak nie to ze Suszva na pieszo, rowerem albo ktoś po nią podjechał... to jest poświęcenie. no ale przecież nikt nie ma nic do gadania - KM frontem do pasażerów Confused

podziwiam ją do tej pory. kilka razy jechałem pociągiem do Suszca a potem 30 minut na pieszo Wink

Andrev

ztz rybnik

Marteen

no tak, jedziesz o 6.30 i raz sie przesiadasz, jeszcze w dodatku nie masz pewności że zdążysz... przez Suszec i przy okazji Kryry do Żor jest raczej szybciej no i bezpośrednio Wink